piątek, 20 września 2013

Co z tymi informatorami? [Karolina]




Badań nad snutkami golińskimi dzień piąty. Lista informatorów nieuchronnie staje się coraz krótsza, co raczej świadczy dobrze o naszej ekipie – od samego początku zabraliśmy się do roboty. Dlatego też dzisiejsze poszukiwania rozmówcy w Golinie niestety nie udały się tak, jak z Basią planowałyśmy. Wszystkie snujące panie zostały już „przepytane”. Całkiem przypadkiem, kiedy niczym Sherlock Holmes namierzałyśmy domostwo jednej z niewielu pozostałych informatorek natrafiłyśmy na córkę zmarłej niedawno pani haftującej snutki. Niestety nie zgodziła się ona nawet na kilka minut rozmowy. W trzech słowach opowiedziała nam swoją antypatię do snutek, spowodowaną najprawdopodobniej innymi zainteresowaniami w wieku nastoletnim, kiedy to „zmuszano ją do haftowania”. Nie ma się jednak co załamywać – podobno brak informacji… również jest informacją.
 
A poniżej fragment wiersza poświęconego snutce, jaki udostępniła nam jedna z informatorek:

„Snutka golińska” - Teresa Jarzyniak (Golina 1972)
(fragment)
Jest mała snutka piękna i biała
z której jest dumna Golina cała,
która nas wszystkich chwałą okrywa
gdy swoją piękność rodzimą odkrywa.

 Fot. A. Paprot, Czepiec haftowany snutką, Dąbrowa

Fot. A. Paprot, Snutkowy detal, Dąbrowa
 Fot. A. Paprot, Kryza ze snutką, Dąbrowa

Fot. A. Paprot, Ze zbiorów prywatnych I. Zegar - występ zespołu Potarzyczanki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz